,
Zabawa w kisielu na pewno nie jest dla tych co cenią sobie porządek. Poziom bałaganu przy tym zadaniu w skali od 0-20.50.Oberwało u nas wszystko,Ściany,podłogi, kontakty,dywany. Ale  dziecku się podobało....najważniejsze.
Kisiel robiłam sama.Zafarbowałam go  barwnikami spożywczymi.
Wiem teraz, że przy tym zadaniu sprawdzają się słabo, lepiej dodać rozpuszczone farby plakatowe, szczególnie jak się chce zatapiać zabawki.
Ponieważ stale gdzieś krążę  wokół tematu sensoryki. Taka zabawa na pewno pomaga przełamać się dziecku jeśli "brzydzi" się  konsystencją mazi (nasza robocza nazwa pan glutkek).