D.I.Y-CAMERA





To był ciężki weekend.
Pierwszy taki, ale zapewne nie ostatni.
Nasz wypad do znajomych skończył się w szpitalu szyciem Jaśkowego języka.
I tak...3 h krzyków,  stare lekarki nie znające słowa:empatia, narkoza, 3 szwy i noc w szpitalu.
Na szczęście młody już w domu.
Chłopak jest naprawdę dzielny! Nie płacze, nie krzyczy i jedynym naszym zmartwieniem są palce w buzi, które musimy ciągle czymś zajmować.
I tak wpadłam na zrobienie papierowego aparatu:
D.I.Y:
o to co potrzebujemy:
-opakowanie kartonowe (wzięłam pudełko po lekach)
-rolka po papierze toaletowym
-taśma materiałowa
-taśmy dekoracyjne (washi tape)
-nożyczki
-nóż do cięcia


1.skracamy do 1/3 wysokości rolkę po papierze toaletowym
2.wycinamy w kartonie kolo w które wsadzimy rolkę
3.na końcach taśmy materiałowej robimy supły i wkładamy do pudełka
4.obklejamy taśmy
5.wycinamy okienko do patrzenia
6 tadam gotowe!
ps. liczyłam na pomoc syna, ale wolał latać po chałupie ja za to bawiłam się super :)



A LU? Lu ma się bardzo dobrze ...dużo głuży, a raczej miauczy;)
i Ta jej puszysta fryzura a'la lata 90te-nie mogę ;)





You Might Also Like

2 komentarze

  1. Fajny ten aparat! Faktycznie niewiele czasu chyba na niego potrzeba, muszę spróbować :)
    Malutka ma piękną fryzurkę i cudne oczy, zakochałam się! :)
    Synek też ma piękne oczka, ale przy małej buźce, Lu wydają się być mniejsze...Jaśko wygląda na grzecznego chłopca. Czy tak w istocie jest? :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja! Dopiero odkryłam Twojego bloga, zaraz go przejrzę od deski do deski!:)

    OdpowiedzUsuń

Flickr Images