Interior
03:15:00fot.design sponge
Od kiedy przeprowadziłam się do Warszawy...bardzo dużo myślę o mieszkaniu w kamienicy.
Ta miłość do takich miejsc narodziła się już dawno, pogłębiła się w Paryżu...a teraz jest już w fazie szczytowania.Ale...ale.....jest jeszcze druga miłość...ma na imię Frank i mieszka sobie w Gdyni.
Frank jest miłością trudną, czasami nawet brutalną...myślałam,że będzie to spokojny typ, a on lubi dostarczać sporej dawki emocji.
Tak więc na razie sobie marzę....
Co więcej chyba zaczyna mi się zmieniać gust. Ja zwolenniczka czerni i bieli ,skandynawskiego minimalizmu....nagle mam wizje granatowych ścian, pełnych obrazów, pierdolnika książkowego...
i mocnych akcentów kolorystycznych....
|
źródło:manhatan nest |
źródło:design sponge |
żródło:bolaget. |
żródło:bolaget. |
żródło:bolaget. |
żródło:bolaget. |
żródło:bolaget. |
0 komentarze